Sofy - milczący świadkowie codziennego życia. Czy można by je jednak podejrzewać o ciągoty do mordowania ludzi? Chyba nie... A jednak - przynajmniej tak uważa Fundacja HSC. Niedorzeczność, nieprawdaż? Jakby tego było mało, zbóje wciągają jeszcze to bogu ducha winnego Xboksa. Nie płacz "klocek", oni nie zrobili tego specjalnie i wcale tak nie myślą...
Pomijając już fakt, że Microsoft może wpaść w "sądowy gniew", bo jakoś pozytywnie ten plakat Xboksa 360 nie kojarzy, to do tego ktoś zapomniał powiedzieć temu grubasowi, żeby podłączył przewodowego pada do konsoli. Chociaż z taką miną to dzieciak pewnie nie zauważyłby nawet renifera żonglującego pochodniami i jeżdżącego na monocyklu.Dla zainteresowanych, Mordercza Sofa w PDF-ie.