Informacja o tym, że Battlefield 1943 na komputerach zadebiutuje trzy miesiące później od wersji konsolowych wywołała burzę wśród fanów oczekujących na tę pozycję. Pecetowcy są niepocieszeni, że ten sieciowy shooter trafi w ich ręce dopiero we wrześniu. Zdaniem producenta takie wyjście ma jednak swoje dobre strony.
"Da nam to odpowiednią ilość czasu do stworzenia właściwej wersji PC, a nie portu konsolowego" - argumentuje na oficjalnym forum Battlefielda Gordon Van Dyke z DICE-a. "Nie wpisujemy się w międzynarodową taktykę karania pecetowych graczy. Wręcz przeciwnie, chcemy stworzyć możliwie najlepsze wydanie PC dla naszych fanów!" - dodaje.Van Dyke stwierdza, że B 1943 na komputery osobiste potrzebuje dodatkowych elementów i troski o stronę techniczną. Z innych źródeł wiadomo natomiast, że producent rozważa porzucenie kilku chłodno przyjętych cech gry w wersji pecetowej. Mowa tu o regenerującym się stanie zdrowia, niekończących się zapasach amunicji, a nawet... ograniczeniu liczby graczy do 24.