Temat brutalności w rodzimej produkcji Bulletstorm, która jeszcze nie ujrzała światła dziennego, powraca jak bumerang. Głos w tej sprawie zabrali zarówno twórcy gry, jak i... naukowcy. Co mają oni do powiedzenia?
Temat brutalności w rodzimej produkcji Bulletstorm, która jeszcze nie ujrzała światła dziennego, powraca jak bumerang. Głos w tej sprawie zabrali zarówno twórcy gry, jak i... naukowcy. Co mają oni do powiedzenia?
Redaktor Fox News pisze:
W nowej grze wideo Bulletstorm, która na amerykańskim rynku ukaże się 22 lutego, gracze nagradzani będą za strzelanie w miejsca intymne swoich przeciwników (takich jak pośladki), ponadto język, którego używają bohaterowie tego tytułu jest pełen przekleństw, zwłaszcza słów zaczynających się na literę "k". Do tego, produkt ten jest niezwykle brutalny, ciała wrogów co chwila są rozrywane na ekranie.
Cytuje on również kilku ekspertów:
Jeśli młodsze dzieci będą grać w Bulletstorm, to wulgarny język i brutalność mogą zostawić trwały ślad na ich psychice (...) Takie produkcje mogą wysyłać przekaz, że przemoc i aluzje seksualne są normalnym sposobem rozwiązywania ludzkich problemów - mówi dr Jerry Weichman z Instytutu Neurologii Hoag w Południej Kalifornii.
Doktorowi Weichmanowi wtóruje autorka książek i psycholożka Carol Lieberman:
Fakt, że rośnie liczba gwałtów może być w dużej mierze spowodowany tym, że ludzie odgrywali podobne sceny w grach.
A co na wszystko Cliff Bleszinski, "dobry wujek" Bulletstorm? W wywiadzie udzielonym serwisowi CVG powiedział:
Brutalność w grach, wulgarny język w grach i tak dalej... Z jednej strony jest to dla mnie bardzo niepokojące, że wiele osób atakuje naszą branżę. Z drugiej, schlebia nam to. Ludzie myślą: "O nie! Te straszne gry zrujnują cały świat", co oznacza, że jesteśmy niczym nowy rock 'n' roll, nowy Elvis, nowe Dungeons & Dragons, nowe "ruchome obrazy". A to oznacza, że gramy komuś na nerwach. A ja, jak na ironię, mógłbym opowiadać o brutalności Bulletstorm przez cały dzień
CliffyB dodaje:
W czasie tworzenia gry nigdy nie rozważaliśmy żadnych chorych akcji pokroju wyrwanie głowy przeciwnikowi i z******* się mu do przełyku. Wszystko ma służyć wyłącznie dobrej zabawie.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Bleszinski wypowiada się o przemocy w najnowszym dziele ekipy People Can Fly. Poprzednio porównał on ją do... kreskówki Tom i Jerry.
Bulletstorm ukaże się na europejskim rynku już 25 lutego. Dostępne będą wersje na PC, PlayStation 3 i Xboksa 360. Ci, którzy nabędą tę ostatnią otrzymają możliwość wzięcia udziału w beta testach trybu sieciowego gry Gears of War 3.
Polecamy Wam lekturę naszego wywiadu z Adrianem Chmielarzem, twórcą Bulletstorm. Ponadto przypominamy o ofercie pre-order sklepu gram.pl: