Sagi ciąg dalszy - tym razem głos w sprawie wywołującego sporo dyskusji zakończenia Mass Effect 3 zabrał Casey Hudson. - Nie jest to ostatni raz, kiedy słyszycie o Shepardzie - obiecuje.
Sagi ciąg dalszy - tym razem głos w sprawie wywołującego sporo dyskusji zakończenia Mass Effect 3 zabrał Casey Hudson. - Nie jest to ostatni raz, kiedy słyszycie o Shepardzie - obiecuje.
- Zawsze zależało nam na ukazaniu skali konfliktu i uwypuklaniu motywu przewodniego, jakim jest poświęcenie prowadzące do słodko-gorzkiego finału. Obranie innej drogi byłoby sprzeczne z bolesnymi decyzjami, jakich Shepard musiał po drodze dokonać. Nadal chcieliśmy jednak dać graczom szansę na uczestniczenie w inspirującym i pocieszającym zakończeniu. W opowieści, w której mierzysz się z beznadziejnymi staraniami o zwykłe przetrwanie postrzegamy ostatnie chwile jako możliwość odniesienia zwycięstwa i odczucia nadziei w kontekście poświęcenia i refleksji. (...)
- Pomimo pozytywnych reakcji dostrzegamy, że niektórzy z naszych przepełnionych pasją fanów poczuli potrzebę większej bliskości, poznania odpowiedzi, a także więcej czasu na pożegnanie się z historią, jaką przeżyli. Te komentarze są dla nas równie ważne. Opinie graczy zawsze były dla nas kluczowym składnikiem produkcji tej serii. (...)
- Wasze zdanie zawsze się dla nas liczyło. Mass Effect to pokłosie współpracy między producentami a graczami, a my nadal nie przestajemy słuchać. Dokąd nas to zaprowadzi? Na przestrzeni następnego roku będziemy wspierać Mass Effect 3 pracując nad nową zawartością. Będziemy też dalej słuchać, ponieważ wasze spostrzeżenia i konstruktywna krytyka pozwolą nam określić, jak powinna ta zawartość wyglądać. Nie jest to ostatni raz, kiedy słyszycie o komandorze Shepardzie.
- Z radością przyjmiemy wasze nieustające wsparcie i zaangażowanie we wspólną pracę nad określeniem kształtu pozostających do przedstawienia doświadczeń w obrębie trylogii Mass Effect. Dzięki za tę podróż, którą razem przebyliśmy.
Warto też przytoczyć fragment oświadczenia BioWare'u, które ukazało się na Facebooku: - Chcieliśmy wyjaśnić, że w tej chwili aktywnie i bardzo poważnie przyglądamy się opiniom graczy i bierzemy je pod rozwagę. Niczego nie wykluczyliśmy. W tej chwili nadal zbieramy i rozważamy wasze zdania i nie podjęliśmy żadnej decyzji dotyczącej żądań zmiany zakończenia.