Główny projektant Far Cry 3, Mark Thompson, powiedział, że przemoc w grze jest usprawiedliwiona, jeśli istnieje wyraźny powód, by ją stosować. Błędem jest zabijanie wrogów i udawanie, że nie ma to żadnego znaczenia.
Główny projektant Far Cry 3, Mark Thompson, powiedział, że przemoc w grze jest usprawiedliwiona, jeśli istnieje wyraźny powód, by ją stosować. Błędem jest zabijanie wrogów i udawanie, że nie ma to żadnego znaczenia.
- Przemoc i wartość artystyczna nie wykluczają się wzajemnie: chodzi raczej o to, jak jesteś uczciwy wobec ludzi, jeśli chodzi o mechanikę gry i historię postaci – powiedział Thompson w wywiadze z VG247. – Jednym z błędów, jaki można popełnić, jest lekceważenie przemocy i udawanie, że nie ma ona żadnego znaczenia, kiedy protagoniści nonszalancko zabijają masy ludzi. Jeśli zignorujemy to, czego mechanika wymaga od gracza, jeśli będziemy udawać, że gracze nie są nagradzani za zabijanie, to ucierpi na tym opowieść.
- Jeśli postacie nie będą reagowały na przemoc, jakiej dopuszcza się bohater, w fabule powstanie dziura, specyficzna dla interaktywnej natury gier. Uporaliśmy się tym bezpośrednio, tworząc historię wiążącą się z samą mechaniką, z zabijaniem.
Thompson dodał, że w Far Cry 3 nie chodzi o wybory moralne i ocenianie, co jest dobre, a co złe. Gracze wcielą się w kogoś, kto został zmuszony do mordowania, choć nigdy wcześniej tego nie robił. Taka jest jednak cena za jego własne życie i życie jego przyjaciół. W ten sposób zabijanie i mechanika stają się kluczowym zagadnieniem w opowieści.
Far Cry 3 ukaże się pod koniec listopada 2012 roku na PC, PS3 i Xboksie 360.