Według Yoshidy biznes konsolowy nie jest w kryzysie, to znużenie obecną generacją

Piotr Bajda
2013/06/27 19:30

Tak długiego cyklu życia konsol jeszcze w historii branży nie było. To na jego karb zrzuca marazm konsolowego segmentu Shuhei Yoshida.

Według Yoshidy biznes konsolowy nie jest w kryzysie, to znużenie obecną generacją

Szef Sony Worldwide Studios zapatruje się na sprawę następująco:

To nie zmierzch konsol jako takich, to zmierzch generacji. To najdłuższa generacja dla PS3 i Xboksa 360. To już siódmy rok. Dawniej nowe sprzęty już by się ukazały. Zazwyczaj deweloperzy osiągają limit po paru grach na jednym systemie. Jest kilku twórców jak Naughty Dog czy Quantic Dream, którzy robią więcej, ale to wyjątki. Po tym jak ludzie dostają kontynuacje tych samych trzech gier zaczynają czuć, że widzieli już wszystko. To naturalne, to żaden koniec konsol.

Gdy Sony zapowiadało 10-letni cykl życia PlayStation 3 nie brakowało żartów i złośliwych komentarzy niedowiarków. Tymczasem konsola ma już prawie siedem lat i wygląda na to, że obietnica zostanie spełniona. Podobne długoterminowe wsparcie ma czekać PlayStation 4.

GramTV przedstawia:

Gracze są podekscytowani, co znaczy, że robimy coś dobrego. To proste. Spójrzmy na PS3. To znacznie lepszy sprzęt niż PS3, które wyszło w 2007 roku. Na bieżąco usprawniamy konsolę i dodajemy nowe funkcje przy pomocy firmware'u czy aktualizacji. Tak samo jest z PS Vitą i coraz to nowymi aplikacjami. To ciągła ewolucja systemu, choć sam sprzęt się nie zmienia.

Tak samo będzie z PlayStation 4. Ruszamy w okresie świątecznym, lecz mamy już plany nowych rozwiązań, ulepszeń i funkcji, które będą ewoluować z czasem. W połowie życia PS3 osiągnęliśmy limit dodatkowych funkcji systemowych. Nie mogliśmy dodać czatu głosowego między różnymi grami, o który prosili gracze, bo zabrakło pamięci. Teraz mamy 8GB RAM-u, więc wystarczy nam miejsca na każdą świetną funkcję, którą wymyślą twórcy.

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
28/06/2013 15:34
Dnia 28.06.2013 o 13:33, naczelnyk napisał:

Sam odrób pracę domowa w necie. Dla tytułów AAA sprzedaż na PC to w tej chwili około 15%, nawet największy fetysz PC-BF3 sprzedał się lepiej na xbox360 niż na PC>

A może jednak byś podał? Bo w USA niemała część ludzi ma i PC i jedną z konsol. No i chętnie poznałbym dane, ale raczej ich nie znajdę pod hasłem "Sam odrób pracę domową w necie".

naczelnyk
Gramowicz
28/06/2013 13:33

"Ciekawa teoria, może jakieś źródła tej statystyki? No chyba, że piszesz z Japonii to ma jakiś sens"----Sam odrób pracę domowa w necie. Dla tytułów AAA sprzedaż na PC to w tej chwili około 15%, nawet największy fetysz PC-BF3 sprzedał się lepiej na xbox360 niż na PC>

Usunięty
Usunięty
28/06/2013 12:43
Dnia 28.06.2013 o 09:20, naczelnyk napisał:

-->Pigway Ależ bzdury wygadujesz. Na najbliższe trzy lata nie ma tematu PC. Margines, 5%, nowe konsole zgarną całą resztę - zresztą już teraz prawie tak jest, za wyjątkiem trzeciorzędnych dla sprzedaży gier krajów typu Polska, Serbia etc. Po premierze nowej generacji konwersje na PC - które już teraz stoją pod znakiem zapytania -staną się mało opłacalne.

Ciekawa teoria, może jakieś źródła tej statystyki? No chyba, że piszesz z Japonii to ma jakiś sens




Trwa Wczytywanie