Bite półtorej godziny trójgłosu na temat nowego Fallouta to pewnie jakieś wyzwanie dla Was, słuchacze i słuchaczki, ale inaczej się nie dało, zwłaszcza, że w naszej trójcy znalazł się i adwokat diabła. Co jakiś czas, czysto kontekstowo, przewijają się tytuły innych gier, ale ogólnie nastawcie się na atomową monokulturę.
Samego zwiastowania zmian nie jest za wiele, bo przecież w sumie trzeba pogadać o Falloucie 4. Grunt, że debiut nowego głosu odhaczony.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!