Tom Cruise jako Iron Man. To nie wymysł fanów, a nowy pomysł Marvela na rozwój uniwersum

Radosław Krajewski
2020/09/22 15:15
5
0

W sieci pojawiły się interesujące plotki dotyczące drugiej części Doktora Strange’a.

Lista nazwisk aktorów, którzy mieli zagrać ikonicznych superbohaterów w filmach Marvela jest jeszcze dłuższa od listy gwiazd, która zaliczyła swój występ w uniwersum. Jedną z takich osób miał być Tom Cruise, który był rozpatrywany do roli Tony’ego Starka w pierwszym obrazem o Iron Manie. Słynny aktor miał nawet współprodukować film, ale ostatecznie zdecydowano się na niepokornego chłopaka, który dopiero co uratował swoją karierę filmem Kiss Kiss Bang Bang.

Tom Cruise jako Iron Man. To nie wymysł fanów, a nowy pomysł Marvela na rozwój uniwersum

Teraz jednak pojawiły się niezwykle interesujące informacje, według których w Doctor Strange in the Multiverse of Madness mamy zobaczyć alternatywne rzeczywistości, a w jednej z nich w Tony’ego Starka wcielić ma się Tom Cruise. Autorem tych doniesień jest Daniel RPK, wiarygodna osoba w przeciekach dotyczących uniwersum Marvela. Twierdzi on, że studio rozważa kilka ciekawych scen w filmie, aby pokazać różne wersje postaci, które doskonale znamy.

GramTV przedstawia:

Fani od wielu miesięcy spekulują, że w drugiej części Doktora Strange’a Marvel wprowadzi alternatywne wersje światów, w których znani bohaterowie będą zupełnie innymi osobami, a w ich rolę wcielą się inni aktorzy. Nie oznacza to jednak, że uniwersum diametralnie się zmieni i zaczną powstawać spin-offy i osobne serie, które skupią się na innych wymiarach. Raczej powinniśmy spodziewać się niewielkich scen, gdzie znani aktorzy otrzymają szanse na cameo, niż pełnoprawne role, które na dłużej zagoszczą w uniwersum.

Nie można również całkowicie zaprzeczyć, że w Marvelu nie dojdzie do rewolucji. Wszystko zależy od odbioru tych scen i czy fani pokochają znane postacie w nowych odsłonach. Jeżeli tak się stanie, studio może rozważyć większą rolę dla alternatywnych wersji postaci. W tej chwili to jedyny sposób, aby przywrócić nam Iron Mana, który jako jedyny nie doczekał się następcy.

Komentarze
5
Fang
Gramowicz
23/09/2020 18:53

"ostatecznie zdecydowano się na niepokornego chłopaka" - Robert Downey Jr. miał wtedy 40 lat...

Elton1
Gramowicz
22/09/2020 17:17

Fun fact. Tom Cruise był pierwszym wyborem do Iron Mana w 2008 przed Robertem Downey Jr. Nie zgodził się wtedy, ponieważ nie chciał aby chociaż przez chwilę jego postać miała zakrytą twarz hełmem Iron Mana. Z drugiej strony trochę szkoda, bo ten aktor ma o niebo większe możliwości fizyczne i mogliśmy dostać więcej scen akcji nakręconych na prawdę, a nie wygenerowanych za pomocą komuptera.

wolff01
Gramowicz
22/09/2020 15:32

Ta, alternatywne rzeczywistości to fajny koncept, ale już my wiemy co w dzisiejszych czasach oznacza "danie szansy innym aktorom"... będzie można spokojnie wypełnić quota Hollywood i Oskarów.




Trwa Wczytywanie