Lista nazwisk aktorów, którzy mieli zagrać ikonicznych superbohaterów w filmach Marvela jest jeszcze dłuższa od listy gwiazd, która zaliczyła swój występ w uniwersum. Jedną z takich osób miał być Tom Cruise, który był rozpatrywany do roli Tony’ego Starka w pierwszym obrazem o Iron Manie. Słynny aktor miał nawet współprodukować film, ale ostatecznie zdecydowano się na niepokornego chłopaka, który dopiero co uratował swoją karierę filmem Kiss Kiss Bang Bang.
Teraz jednak pojawiły się niezwykle interesujące informacje, według których w Doctor Strange in the Multiverse of Madness mamy zobaczyć alternatywne rzeczywistości, a w jednej z nich w Tony’ego Starka wcielić ma się Tom Cruise. Autorem tych doniesień jest Daniel RPK, wiarygodna osoba w przeciekach dotyczących uniwersum Marvela. Twierdzi on, że studio rozważa kilka ciekawych scen w filmie, aby pokazać różne wersje postaci, które doskonale znamy.
Fani od wielu miesięcy spekulują, że w drugiej części Doktora Strange’a Marvel wprowadzi alternatywne wersje światów, w których znani bohaterowie będą zupełnie innymi osobami, a w ich rolę wcielą się inni aktorzy. Nie oznacza to jednak, że uniwersum diametralnie się zmieni i zaczną powstawać spin-offy i osobne serie, które skupią się na innych wymiarach. Raczej powinniśmy spodziewać się niewielkich scen, gdzie znani aktorzy otrzymają szanse na cameo, niż pełnoprawne role, które na dłużej zagoszczą w uniwersum.
Nie można również całkowicie zaprzeczyć, że w Marvelu nie dojdzie do rewolucji. Wszystko zależy od odbioru tych scen i czy fani pokochają znane postacie w nowych odsłonach. Jeżeli tak się stanie, studio może rozważyć większą rolę dla alternatywnych wersji postaci. W tej chwili to jedyny sposób, aby przywrócić nam Iron Mana, który jako jedyny nie doczekał się następcy.