PlayStation 2 to już historia - za co zapamiętamy popularną "czarnulkę"?

153 miliony sprzedanych sztuk, ponad 10 tysięcy dostępnych gier, 12 lat na rynku - to tylko garść z imponujących statystyk jakimi może pochwalić się konsola Sony PlayStation 2. Japoński gigant przed kilkoma dniami ogłosił, że z taśm produkcyjnych zjechała ostatnia "czarnulka". Nie pozostaje nam nic innego jak przypomnieć sobie jej historię i godnie ją pożegnać.

Wyniki z japońskiej premiery PlayStation 2 potwierdzały, że nadszedł czas panowania nowej królowej. W ciągu pierwszych 24 godzin system trafił do rąk blisko miliona mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Z kolei na Zachodzie zdobycie "czarnulki" w okolicach premiery (późna jesień) było wręcz niemożliwe. Zainteresowanie konsolą było tak duże, że jej ceny w serwisie aukcyjnym eBay nawet kilkunastokrotnie przewyższały poziom należności detalicznej! Dopiero po kilku dostawach sprzętu do Stanów Zjednoczonych i na Stary Kontynent sytuacja uległa uspokojeniu, co nie oznacza, że konsola przestała się sprzedawać niczym świeże bułeczki. Warto pamiętać o tym, że w Polsce za PlayStation 2 w 2000 r. trzeba było zapłacić zawrotną kwotę 2699 zł!

Rok później SEGA ogłosiła swoją kapitulację. Niemniej, Sony nie pozostało bezkonkurencyjne. Na scenę miały wkroczyć nowe i silniejsze konsole od Nintendo i Microsoftu. Wielkie N zamierzało dołożyć wszelkich starań, aby nie przegrać kolejnej batalii z następczynią potwora, którego sami stworzyli; gigant z Redmond mimo tego, iż startował ze swoją pierwszą konsolą, miał potężne zaplecze finansowe. Analitycy przepowiadali równą i zaciętą walkę, ale już w okresie świątecznym roku 2001 stało się jasne, kto będzie rozdawał karty przez najbliższych parę lat. Xbox miał Halo i Project Gotham Racing, GameCube wystawiło na ring Super Smash Bros. Melee i Pikmina, PlayStation 2 odpowiedziało Grand Theft Auto III, Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty i Final Fantasy X. Z zespołem Sony i jego wynikami kontakt nawiązała właściwie tylko gra studia Bungie.

Producenci sprzętu w trakcie jego życia nie przestali eksperymentować, czego efektem były różnorakie urządzenia peryferyjne i dedykowane im gry. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że to właśnie na PlayStation 2 narodziło się coś, co spędza sen z powiek hardcore'owym graczom, czyli casual gaming. Kamerka EyeToy i mikrofony do Singstara pokazały, że miejsce konsoli jest w salonie, a nie w zagraconym pokoju. Na "czarnulce" ukazało się aż kilkadziesiąt pozycji z cyklu tego interaktywnego karaoke, które rozeszły się kilkunastu milionach egzemplarzy. Tytuły korzystające z protoplasty PlayStation Eye i, nomen omen, Kinecta, cieszyły się niewiele mniejszą popularnością. Pamiętajmy również o "brzęczykach" dostarczanych z quizową grą Buzz!.

PlayStation 2 nie udało się tylko zdominować grania po sieci. Królem tej dziedziny wśród ówczesnej generacji konsol zasłużenie został pierwszy Xbox. Warto jednak odnotować, że będąc w posiadaniu "czarnulki" i ustrojstwa zwanego Network Adapter (było ono wbudowane w model "Slim") dało się zagrać z przyjaciółmi w takie produkcje jak Killzone, Metal Gear Solid 3: Subsistence, późniejsze odsłony serii Tony Hawk's Pro Skater i właściwie wszystkie gry sportowe od EA. Co ciekawe, część serwerów dla gier zewnętrznych producentów funkcjonuje do dziś. Toporne tryby multiplayer da się wypróbować jeszcze w kilkudziesięciu pozycjach.

Mimo 12 lat na karku na poczciwą konsolę Sony wciąż ukazują się gry. W tym roku dużo szczęścia mają wierni "czarnuli" fani piłki nożnej, gdyż do sklepów trafiły FIFA 13 i Pro Evolution Soccer 2013 w odpowiednio okrojonych wersjach przygotowanych specjalnie dla PlayStation 2. Ponadto, jakiś czas temu sprzęt został "uwolniony" spod restrykcji Japończyków dotyczących standardów dostępnego na niego oprogramowania, co oznacza, że mniejsi wydawcy bez przeszkód mogą tworzyć na niego zupełnie nowe produkcje. Ciekawostką jest fakt, że w Brazylii PlayStation 2 zadebiutowało dopiero w... listopadzie 2009 r.

W 2010 r. dalekowschodni koncern dodał także konsoli nieco tchu montując jej podzespoły w dostępnym na rynku 22" telewizorze Sony BRAVIA KDL22PX300. Nie sposób też nie wspomnieć o miłośnikach amatorskiego kodowania i demoscenie - dzięki ich staraniom PlayStation 2 będzie żywe jeszcze przez długi okres czasu.

Jak najlepiej pożegnać się ze sprzętem, który dla wielu mógł być pierwszą przepustką do wspaniałego świata gier wideo? Najlepiej będzie wyciągnąć go z szafy, przetrzeć szmatką osadzony na nim kurzyć i podłączyć do telewizora. To nic, że piksele będą większe niż wydawały się kiedyś, a dźwięk nie popłynie przez zestaw głośników 7,1 wszystkimi kanałami. "Babci" PlayStation 2 z pewnością zrobi się lepiej. A Wy na pewno macie jakiś ulubiony tytuł z jej bogatej biblioteki, na myśl o którym aż chce się grać. "Babcia" miała ich pełno.