Dobra, temat łamigłówek z widokiem pierwszoosobowym robi się powoli stary i wyeksploatowany. Dwa Portale, Qube, Quantum Conondrum, The Ball i do tego jeszcze wydane całkiem niedawno Antichamber - trochę tego jest, prawda? Robi się tłoczno w tej małej niszy, a tu wpycha się jeszcze jeden zawodnik, wagi dość średniej, ale z niezłym sponsorem w postaci H.P. Lovecrafta. I właśnie ten sponsor ratuje Magrunnera przed utonięciem w morzu przeciętności i nijakości... choć z drugiej strony trzeba przyznać, że aplikacja Mitów do rozgrywki w Dark Pulse nie wypadła wcale optymalnie. Nic to jednak, bo gwiazdy są w porządku i Cthulhu wkrótce się przebudzi.
Jak już wspomniałem, w pewnym momencie przestają się pojawiać nowe elementy i każda kolejna zagadka bazuje na tych samych zasadach co któraś z poprzednich, tyle że w większej skali - jest więcej tego samego, zamiast czegoś nowego. A Magrunner to nie spaghetti, więc więcej wcale nie znaczy lepiej. Łamigłówki przestają być wyzwaniami, stają się rutyną, a nawet, o zgrozo, wymagają stosowania metody prób i błędów. Nie tak być powinno i nie tak być mogło. Magnetyzm ma o wiele większy potencjał niż ten tutaj zrealizowany - naprawdę można było wymyślić coś więcej niż te wszechobecne platformy i klocki. Ileż można się bawić tym samymi zabawkami?
I tu się właśnie Magrunner najbardziej różni od Portala, którego tak bardzo stara się naśladować - z czasem przestaje zaskakiwać. Jasne, różnic jest więcej, ale ta jest najbardziej widoczna i najbardziej dotkliwa. Gdyby łamigłówki do samego końca były świeże i pomysłowe, to można by przeboleć nawet fakt, że ten horror wcale nie jest horrorem i że Cthulhu zamiast być pierwszoplanowym straszydłem w tej historii, jest raczej znudzonym celebrytą wynajętym jako ambasador marki, bo tak zasugerował dział public relations. Doceniam, że to on, a nie Szyc czy Karolak, ale wolałbym, żeby było inaczej. Żeby było lepiej niż w innych grach.
Czy zatem warto? W tym momencie i w tej cenie? Raczej nie. Są lepsze łamacze głowy z widokiem z pierwszej osoby, nawet jeśli nie ma w nich Cthulhu. Jeśli jednak ciągnie was do Mitów, to obserwujcie Magrunnera, może zdarzy się jakaś przecena czy inna obniżka. To nie jest zła gra, ale jest tyle lepszych, że ta musi poczekać na swoją chwilę, aż gwiazdy będą naprawdę w porządku.
Kup Magrunner: Dark Pulse w sklepie gram.pl