The Wolf Among Us: Smoke & Mirrors - recenzja

Adam "Harpen" Berlik
2014/02/19 12:30
3
0

Po kilku miesiącach przerwy Bigby Wolf wznawia poszukiwania zabójcy wzbudzającego strach wśród mieszkańców Nowego Jorku. Czy drugi odcinek The Wolf Among Us trzyma poziom pierwszego epizodu?

The Wolf Among Us: Smoke & Mirrors - recenzja

Pisząc o The Wolf Among Us nie można nie wspomnieć, że na drugi odcinek serii Telltale Games kazało nam czekać zdecydowanie za długo. Pierwszy epizod, Faith, pojawił się w październiku zeszłego roku, natomiast drugi, Smoke & Mirrors, zadebiutował dopiero na początku lutego. Sprawiło to, że wielu graczy z pewnością zapomniało, o czym tak właściwie opowiada historia. Mnie również umknęło kilka istotnych szczegółów, a informacje podane w krótkim streszczeniu na poprzedzającym Smoke & Mirrors intrze, nie były w pełni zadowalające. Dlaczego też postanowiłem przejść Faith raz jeszcze, by na świeżo podejść do The Wolf Among Us... Wam też to polecam.

Smoke & Mirrors to naturalna konsekwencja wydarzeń, jakie mieliśmy okazję poznać w pierwszym epizodzie The Wolf Among Us zatytułowanym Faith. Są jednak dwa momenty, które szczególnie powinny przykuć uwagę widza, a jednym z nich jest zakończenie. Może nie tak spektakularne, jak w debiutanckim odcinku, ale na tyle ciekawe, byśmy z niecierpliwością czekali na dalszą część tej historii. Czy jest to jednak odcinek lepszy od pierwszego? A może gorszy? Moim zdaniem trochę gorszy ze względu na zbyt szybkie przeskoki między scenami, krótszy czas trwania i problemy techniczne, których wciąż nie udało się rozwiązać. Ale po kolei.

Jak pamiętamy z pierwszego odcinka, The Wolf Among Us to przede wszystkim zagwozdka kryminalna. Nowy Jork, w którym ukrywają się postacie ze słynnych bajek, nie jest bezpiecznym miejscem - po Manhattanie grasuje bowiem seryjny morderca, którego poszukuje szeryf Fabletown, Bigby Wolf. Główny bohater ponownie ma pełne ręce roboty, bowiem przesłuchuje świadków, natrafia na kolejne poszlaki, odwiedzając między innymi pobliski hotel i klub ze striptizem. To właśnie tam rozmawiamy z kolejnymi podejrzanymi, sami decydując, czy spróbujemy wyciągnąć informacje siłą czy też po dobroci, przeczesujemy teren i zbieramy dowody, a nawet bierzemy udział w pojedynku na pięści i zmagamy się z nieskomplikowaną zagadką.

GramTV przedstawia:

Telltale Games w drugim odcinku The Wolf Among Us wprowadza do rozgrywki nowe postacie, których pojawienie się nie jest szczególnie zaskakujące, ale dla gracza może mieć istotne znaczenie. Jak w każdej tego typu łamigłówce widz, mimo iż tutaj samemu podejmuje wiele kluczowych decyzji, próbuje zgadnąć, kto jest owym mordercą. Zaproszenie kolejnych, charyzmatycznych bohaterów sprawia, że lista podejrzanych się wydłuża, a dialogi są jeszcze bardziej różnorodne, co skutecznie uatrakcyjnia rozgrywkę i scenariusz. A jednocześnie komplikuje sprawę...

Szkoda tylko, że tak długi czas oczekiwania na premierę Smoke & Mirrors nie został sympatykom The Wolf Among Us w pełni wynagrodzony. Telltale Games zaprasza nas do Fabletown po kilku miesiącach przerwy na zaledwie półtorej godziny, a poszczególne sceny trwają zbyt krótko, byśmy mogli się nimi nacieszyć. Akcja co chwilę przeskakuje z jednego miejsca w drugie, a na ekranie obserwujemy mniej lub bardziej oczekiwane zwroty fabularne. Tym samym twórcy budują fundamenty pod kolejne wątki, które poznamy - miejmy nadzieję - szybciej aniżeli później.

The Wolf Among Us wciąż jednak nie zadowala w pewnym aspekcie. O ile ręcznie rysowana oprawa graficzna, projekty lokacji i wygląd bohaterów, prezentują się naprawdę klimatycznie, o tyle sfera techniczna produkcji budzi ogromne zastrzeżenia. Z debiutanckim epizodem miałem okazję zapoznać się na Xboksie 360, gdzie dochodziło do spadku płynności animacji, natomiast w drugi odcinek grałem na PlayStation 3. Tutaj również Telltale Games zaliczyło kilka wpadek - długi czas ładowania kolejnych scen to wada do przełknięcia. Ale zdarzało się, że gra po prostu zacięła się w pewnych miejscach, co zmusiło mnie do naprawdę długiego oczekiwania na wczytanie tekstur.

Krótko podsumowując, Smoke & Mirrors to pozycja obowiązkowa dla tych, którym Faith przypadło do gustu - scenariusz w The Wolf Among Us podąża w dobrym kierunku, a studio Telltale Games ponownie udowadnia, że nie brakuje mu ciekawych pomysłów, którymi może podzielić się z graczami w przygodówkach korzystających z mechaniki rozgrywki zaprezentowanej po raz pierwszy w The Walking Dead. Obyśmy tylko na trzeci odcinek nie musieli czekać aż cztery miesiące... I oby był on dłuższy...

P.S.: Jeśli w kolejnych odcinkach The Wolf Among Us (dla przypomnienia do finału pozostały trzy epizody) fabuła będzie prowadzona w tak umiejętny sposób, jak w Faith i Smoke & Mirrors, a Telltale Games uda się uporać z problemami technicznymi, to możemy mieć do czynienia z pretendentem do nagrody Gra Roku w kategorii przygodówki. Oczywiście niewykluczone, że jednym z poważniejszych konkurentów dla omawianej tu produkcji będzie... drugi sezon The Walking Dead.

7,5
Seria zmierza w dobrym kierunku
Plusy
  • ciekawie poprowadzona fabuła
  • charyzmatyczne postacie
  • oprawa wizualna i dźwiękowa
Minusy
  • zbyt szybkie przeskoki między scenami
  • problemy techniczne
Komentarze
3
Zekzt
Gramowicz
19/02/2014 18:18

Np.Swoją drogą "czekało nam kazać" to niezły hit, mogło by wpaść nawet do tygodniowych "Bzdur Growych", taka autopromocja portalu :)W temacie samego epizodu - ja osobiście czekam aż wyjdzie w pakiecie już całość. zrobiłem tak swego czasu z TWD i się nie zawiodłem. Uwielbiam przygodówki od TG, ale nie cierpię się nimi "kaleczyć na raty". Jak już mam jakąś dodać do swojej kolekcji to tylko pełnymi sezonami, bo wtedy mogę spokojnie usiąść na tyłku w fotelu i nie zostanie mi ten bolesny niedosyt po którym następuje oczekiwanie na kolejny epizod [zostaje mi jedynie niedosyt i oczekiwanie na kolejny sezon :)]

Harpen
Redaktor
Autor
19/02/2014 17:53

Dzięki. "czekało nam kazać" i tak wygrało. Skąd to się tam wzięło, nie mam pojęcia.

Zekzt
Gramowicz
19/02/2014 16:58

Telltale Games czekało nam kazać zdecydowanie za długo. -> Telltale Games kazało nam czekać zdecydowanie za długo.Mnie również umknęło kilka istotnych szczegółów, a informacje podane w krótkim streszczeniu na poprzedzającym Smoke & Mirrors, nie były w pełni zadowalające.Na poprzedzającym czym ? Zakładam intrze/wstępie ?ale na tyle ciekawe, byśmy z niecierpliwością czekali na dalszy część tej historii. -> ale na tyle ciekawe, byśmy z niecierpliwością czekali na dalszą część tej historii.:)




Trwa Wczytywanie