Dwutygodnik anime: Little Norse Prince

Piotr Nowacki
2015/05/31 12:00
1
0

Little Norse Prince to pierwsza animacja twórców, którzy 20 lat później założyli kultowe studio Ghibli.

Głównym bohaterem filmu Little Norse Prince jest Horus (bądź, w zależności od tłumaczenia, Hols), nastoletni chłopiec, który pewnego dnia, uciekając przed atakującymi go wilkami, napotyka skalnego olbrzyma. Olbrzym ten, początkowo zdenerwowany tym, że Hols przerwał jego wieloletnią drzemkę, szybko zostaje udobruchany, gdy młodzieniec wyciąga z jego barku tkwiący tam od wieków miecz, boleśnie uwierający giganta. To ostrze okazuje się być magicznym mieczem, które pozwoli chłopcu zetrzeć się z Grunwaldem, władającym lodem demonem, który zniszczył rodzinną wioskę Horusa, kiedy ten był jeszcze niemowlęciem. Dwutygodnik anime: Little Norse Prince

Opowiedziana w Little Norse Prince historia czerpie inspiracje z wielu źródeł. Film osadzony jest w świecie kojarzącym się z nordyckimi legendami, spotkanie chłopca z olbrzymem przywodzi na myśl bajki Ezopa, a magiczny miecz wydaje się być zaczerpnięty z mitów arturiańskich. Sama droga głównego bohatera podręcznikowo wpisuje się w koncepcję monomitu. Oczywiście to, co wyżej wspomniałem nie wyczerpuje wszystkich inspiracji obecnych w tej historii. Warto jednak zauważyć, że początkowo ta animacja miała być oparta na mitach Ajnów, ludu zamieszkującego wyspę Hokkaido, jednak twórcy byli zmuszeni porzucić ten pomysł pod naciskiem władz studia filmowego.

Reżyserem tego filmu, który swoją premierę miał w 1958 roku, jest Isao Takahata, znany m.in. z takich produkcji jak Grobowiec Świetlików. Za animacje z kolei odpowiadał jego przyjaciel, słynny Hayao Miyazaki, na dorobek którego składają się takie filmy jak Księżniczka Mononoke, Mój Przyjaciel Totoro czy Spirited Away. Little Norse Prince był pierwszą z ich wielu kolaboracji, których kulminacją było założenie studia Ghibli w 1985 roku. Jednak już w Little Norse Prince, który swoją premierę miał prawie 30 lat wcześniej, widać wiele cech, z których to studio później zasłynęło, takich jak duże skupienie na fantastycznych krajobrazach w ukazanym świecie czy powszechna obecność elementów magicznych.

GramTV przedstawia:

Dużą niedogodnością podczas oglądania był dla mnie dubbing. Film, o ile mi wiadomo, nie jest dostępny w polskiej dystrybucji. Sam oglądałem wersję z dystrybucji amerykańskiej (w serwisie streamingowym Netflix), gdzie dostępna była jedynie anglojęzyczna ścieżka dźwiękowa. Głosy postaci często zdawały się być źle dobrane, tłumaczenie pozostawiało wiele do życzenia, a całość została odegrana bardzo nieprzekonująco. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się zdobyć wersję z oryginalną ścieżką językową - myślę, że powinna ona być wolna od tych problemów.

Film zdaje się być skierowany przede wszystkim do młodszych widzów, m.in. ze względu na dużą ilość piosenek czy sposób przedstawienia zwierzęcych kompanów. Z drugiej jednak strony trudno mi polecić ten film młodszym widzom ze względu na dużą ilość przemocy - podczas gdy krew nie jest widoczna, to i tak sceny walki potrafią być dosyć drastyczne. Wiele scen - jak np. zmasowany atak szczurów na wioskę - może też przestraszyć młodszego widza. Największą jednak przeszkodą jest tutaj brak polskiej wersji językowej.

Film jest przede wszystkim gratką dla miłośników studia Ghibli - myślę, że wielu z chęcią zobaczy jedno z pierwszych dzieł kultowych twórców. Innych niestety może odrzucić dosyć anachroniczna już kreska czy specyficzny sposób prowadzenia fabuły. Jednak opowiedziana w filmie historia i wykreowany w nim świat są na tyle ciekawe, że mimo wszystko ta pozycja zasługuje na uwagę.

Komentarze
1
Usunięty
Usunięty
31/05/2015 12:33

Dzięki za polecenie : ) Z pewnością obejrzę.