Ubisoft wyjaśnił sprawę swojej rezygnacji ze znaku towarowego Brothers in Arms: Furious 4. Problem w tym, że nadal nie wiadomo, czy firma wiąże z tym tytułem jakieś plany.
Ubisoft wyjaśnił sprawę swojej rezygnacji ze znaku towarowego Brothers in Arms: Furious 4. Problem w tym, że nadal nie wiadomo, czy firma wiąże z tym tytułem jakieś plany.
- Początkowo Ubisoft złożył podanie o zatwierdzenie znaku towarowego wespół z Gearbox - Gearbox i Ubisoft były współwnioskodawcami. Amerykański Urząd Patentowy (United States Patent and Trademark Office) odrzucił ten wniosek ok. dziewięć miesięcy temu, wskazując na wyłączne prawo Gearboksa do znaków towarowych Brothers in Arms.
- Biorąc pod uwagę daną przez USPTO możliwość wyboru między zrzeczeniem się a ciągnięciem administracyjnego zamieszania w tej sprawie, zdecydowaliśmy się na zrzeczenie się praw do czasu, aż ponowne wpisanie do akt stanie się konieczne. W celu uniknięcia dalszego zamieszania z USPTO, Gearbox będzie składał wnioski dotyczące znaków towarowych bezpośrednio i samodzielnie.
Oświadczenie może rodzić mieszane uczucia. Z jednej strony może cieszyć - Ubisoft zapewnił, że sprawa ma podłoże proceduralne, a nie związane bezpośrednio z produkcją gry. Z drugiej jednak, wydawca słowem nie wspomniał o tym, że powstanie Brothers in Arms: Furious 4 jest niezagrożone i prace nad tym tytułem przebiegają bez przeszkód. Redakcja serwisu GamesRadar specjalnie dopytywała o tę kwestię, ale nie udało jej się uzyskać oficjalnego stanowiska francuskiej firmy.