Najważniejsze i najpopularniejsze wiadomości
Zaczniemy tym razem dość niestandardowo, bo od końca minionego tygodnia – zgodnie z tradycją poznaliśmy bowiem
listy premier, których wyczekiwać mogą zarówno miłośnicy pecetów oraz konsol Microsoftu, jak i sympatycy sprzętu Sony. Zaczniemy więc od pierwszej wiadomości, czyli
atrakcji od Xboksa na najbliższy (trwający teraz) tydzień. Z oczywistych względów lista jest nieco dłuższa, ponieważ obejmuje również gry, które zadebiutowały lub dopiero zadebiutują na komputerach osobistych w Microsoft Store.
Dla wielu najatrakcyjniejszymi tytułami z zestawienia będzie Empire of Sin (o premierze piszemy więcej w osobnej sekcji), Chronos: Before the Ashes oraz Immortals: Fenyx Rising, które swoją premierę ma już jutro. Jeśli zaś chodzi o sklep PlayStation, tutaj jest w dużej mierze podobnie, aczkolwiek zabrakło oczywiście tytułów na pecety. Warto wyróżnić Devil May Cry 5: Special Edition i Worms Rumble, które zadebiutowały wczoraj.

A teraz ploteczka – jeśli wierzyć doniesieniom jednego ze sklepów (chodzi dokładnie o Best Buy), gra The Last of Us: Part II doczeka się ulepszenia w postaci aktualizacji na konsolę nowej generacji PlayStation 5. Warto jednak zaznaczyć, że nie mówimy tutaj o ulepszeniu w stylu Days Gone czy też God of War. Scenariusz zdaje się być mimo wszystko bardzo prawdopodobny i logiczny – jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż produkcja studia Naughty Dog doczekała się już pełnego wsparcia dla kontrolera DualSense, wykorzystanie potencjału sprzętu Sony jest raczej jedynie kwestią czasu. Dodajmy do tego również wiadomość o nominacji w aż dziesięciu kategoriach (w tym również w kategorii najlepszej gry roku) The Game Awards – Naughty Dog po prostu musi zaoferować graczom nową jakość, bo to się zwyczajnie opłaci.
Były już ploteczki, więc pora na coś, czego prawdopodobnie wielu z Was ma już skrycie (lub też nie) dosyć. Oczywiście, że mówimy o Cyberpunku 2077. W ciągu ostatnich kilku dni w sieci pojawiło się sporo nowinek oraz informacji na temat produkcji. Nie zabrakło również typowych ciekawostek. Zacznijmy jednak od początku – czyli w tym przypadku od rekordowych wynikach na platformie Steam. W ubiegły poniedziałek (chodzi o 23 listopada) dowiedzieliśmy się, że produkcja polskiego studia CD Projekt RED na ponad dwa tygodnie przed premierą znalazła się na pierwszym miejscu bestsellerów na platformie Steam. Gdyby się zastanowić, nie ma w tym nic zaskakującego, jeśli weźmiemy pod uwagę nowe i niezwykle pozytywne zapowiedzi dziennikarzy zachodnich serwisów oraz piąty odcinek Night City Wire.

W międzyczasie sporo szumu wywołała prezentacja rozgrywki z Cyberpunka 2077 w wersji na konsolę PlayStation 4 Pro oraz PlayStation 5 w ramach wstecznej kompatybilności. Zaledwie dzień później przygotowano już mnóstwo materiałów porównujących grafikę na komputerach osobistych i konsolach – jak nietrudno się domyślić, pierwsza platforma ma przewagę. Po wielu burzliwych dyskusjach prowadzonych przez graczy na forach internetowych Adam Kiciński, prezes zarządu CD Projekt, zapewnił, że produkcja działa zaskakująco dobrze zarówno na konsolach Xbox One i Xbox Series X/S, jak i na PlayStation 4, PS4 Pro oraz PlayStation 5. W rozmowie z inwestorami Kiciński przyznał, iż dodatkowe trzy tygodnie, które deweloperzy uzyskali po przesunięciu premiery na grudzień, bardzo pomogły poprawić działanie produkcji.
To nie wszystko! Krótko po opublikowaniu najnowszego raportu finansowego CD Projektu podsumowującego trzeci kwartał bieżącego roku, przedstawiciele polskiego studia CD Projekt RED odbyli (podczas wspomnianego spotkania z inwestorami) sesję Q&A, podczas której poruszono kilka interesujących i dość ważnych kwestii odnośnie gry. Kiciński przyznał między innymi, że deweloperzy zdają sobie sprawę z problemów technicznych. Sęk w tym, że – zdaniem prezesa – Cyberpunk 2077 to gra zbyt duża, aby zadebiutowała na rynku całkowicie pozbawiona błędów. CD Projekt RED wierzy jednak, iż błędy będą tak niewielkie, że gracze ich po prostu nie zauważą. Kilka pytań dotyczyło również trybu multiplayer. A właściwie, jak zaznaczył Kiciński, osobnej produkcji, która będzie nastawiona na rozgrywkę wieloosobową.
Twórcy nie nazywają tego bowiem żadnym trybem czy modułem – nie jest to wprawdzie zupełnie inna gra, bo wciąż jest mocno powiązana z Cyberpunkiem 2077 i to z tego uniwersum się wywodzi, ale (z perspektywy deweloperów) możemy śmiało mówić o niezależnej produkcji, nad którą pracuje niezależny zespół. Podkreślono, że nie jest to jednak obecnie priorytetem CD Projektu RED, który ma ręce pełne roboty w związku ze zbliżającą się premierą Cyberpunka 2077. Pierwsze konkretne informacje na temat multiplayera mamy otrzymać w pierwszym kwartale przyszłego roku – wówczas deweloperzy przedstawią aktualizację strategii.
Na koniec trochę o nowej generacji. Zaczniemy od ciekawostki, a dokładniej od historii taty, któremu udało się kupić konsolę PlayStation 5 dla swojego dziecka. Nie jest to jednak, wbrew wszelkim pozorom, taka zwyczajna historia – nie, kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, że nawet sam Jim Ryan, czyli przedstawiciel korporacji Sony, przyznał otwarcie podczas jednej z rozmów: wszystko się sprzedało, absolutnie wszystko. Teraz można wręcz powiedzieć, że kupienie PS5 graniczy z cudem. Okazuje się jednak, że wystarczy odpowiednia ilość cierpliwości i wytrwałości – najlepszym przykładem jest właśnie wspomniany tata z Wielkiej Brytanii, który poświęcił trzynaście godzin ze swojego życia, podczas których odświeżał strony sklepów z PlayStation 5. Ojciec – Stephen Hill – wykorzystał w swojej misji aż osiem różnych urządzeń: komputer stacjonarny, laptop, smartfon i… pięć iPadów. Walka trwała trzynaście godzin i dwadzieścia minut. Co ważniejsze, zakończyła się sukcesem!
I choć tego typu przypadków jest więcej, zdeterminowanie niektórych graczy wciąż zadziwia. Pisaliśmy również o osobach, które zauważono pod jednym ze sklepów sieci GameStop – okazuje się, że postanowiły przynieść ze sobą materace, na których spały, wyczekując premiery konsoli Sony. Tuta również misja zakończyła się ostatecznie sukcesem, a odpoczywającym przed sklepem graczom udało się kupić PS5. Nieco mniej pozytywna historia dotyczy zaś pewnego kuriera, który został zwolniony przez firmę Amazon. Dlaczego? Kurier miał nie dostarczyć paczki na miejsce, ponieważ zorientował się, że ma w rękach pudłko z egzemplarzem PlayStation 5.
Pozostałe wieści o nowej generacji
Wiadomości popkulturowe
Co jeszcze warto przeczytać?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!