Piratem być - recenzja gry Tempest

Adam "Harpen" Berlik
2016/09/07 10:20
0
0

Gra o niewiele mówiącej nazwie Tempest jest w istocie pirackim action RPG, który powinien zadowolić miłośników walki na morzu i nie tylko.

Tempest to gra, która nie wymyśla koła na nowo, a wszystko, co znajdziemy podczas rozgrywki, mieliśmy okazję zobaczyć już wcześniej. Mimo to największym atutem recenzowanego tytułu jest fakt, że bardzo umiejętnie łączy doskonale znane mechaniki w spójną całość, zapewniając fanom gatunku wiele godzin emocjonującej zabawy. Choć z czasem rozgrywka staje się powtarzalna i wkrada się do niej monotonia, produkcja idealnie sprawdzi się w trakcie krótszych sesji.

Przed rozpoczęciem nowej gry z menu głównego, warto przejść krótki samouczek wyjaśniający zasady rozgrywki i sterowanie. Kiedy Tempest znajdował się we Wczesnym Dostępie wielu graczy narzekało na brak tutorialu, ale teraz jest już on dostępny i pozwala na spokojnie zapoznać się z mechaniką zabawy.

GramTV przedstawia:

Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, to przed szereg wysuwają się świetnie zrealizowane bitwy morskie. W trakcie zabawy nie musimy walczyć ze sterowaniem, ale z przeciwnikami. Kierowanie statkiem w Tempest jest bezproblemowe i intuicyjne, a rozmaite typy pocisków możemy zmieniać w mgnieniu oka, dostosowując swoją taktykę do aktualnej sytuacji na wodzie. Natomiast kiedy częściowo zatopimy statek wroga i podpłyniemy do niego bliżej, starcie przeniesie się na pokład, gdzie będziemy wydawać polecenia naszym wojakom. Piratem być - recenzja gry Tempest

Wirtualny świat Tempest możemy eksplorować na dwa sposoby: poza możliwością pływania statkiem istnieje także opcja podróżowania z poziomu mapy świata, na której zaznaczono misje główne i poboczne oraz poszczególne lokacje. Co ważne, w przypadku wycieczki z punktu A do B, kiedy natkniemy się na wrogi statek, sami zadecydujemy, czy chcemy wziąć sprawy w swoje ręce, czy tez przeprowadzić automatyczne starcie.

Życie pirata w Tempest to również częste wizyty w porcie. To właśnie tam rozmieszczamy członków załogi na statku w odpowiednich miejscach, by zwiększyć ich efektywność, kupujemy nowe elementy wyposażenia (np. pociski czy przedmioty regenerujące energię życiową naszych podopiecznych), naprawiamy statek, zapoznajemy się z wytycznymi misji, przechowujemy zdobyte łupy i nie tylko.

Tempest umożliwia zabawę w pojedynkę lub z innymi graczami za pośrednictwem sieci. Wystarczy chwila, by wyrazić chęć rozgrywki wieloosobowej, klikając odpowiedni przycisk w prawym dolnym rogu ekranu. Warto jednak pamiętać, że multiplayer to jedynie dodatek - gra skierowana jest przede wszystkim do samotnych podróżników.

Podsumowując, warto sięgnąć po Tempest, bo w grze ciężko znaleźć wady, ale decydując się na zakup należy pamiętać, że mniej więcej w tym samym czasie na Steamie pojawiła się także bardzo dobra, polska gra The Pirate: Caribbean Hunt dostępna w modelu free-to-play (recenzowany tytuł wyceniono natomiast na 14,99 euro), której recenzję wersji na urządzenia przenośne znajdziecie tutaj.

7,5
Choć wszystko już widzieliśmy wcześniej, Tempest umiejętnie łączy doskonale znane mechaniki
Plusy
  • rozbudowany, otwarty świat
  • mnóstwo zadań do wykonania
  • angażujące walki na morzu
  • liczne opcje personalizacji statku
  • rozgrywka na trzech płaszczyznach (mapa świata, walka na morzu, wizyty w porcie)
  • bardzo dobra oprawa audiowizualna
  • niskie wymagania sprzętowe
Minusy
  • ciężko tu o jakąkolwiek kreatywność - gra powiela znane schematy
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!