Lista to kopalnia ciekawych informacji o nowych polskich grach, ale i równie dużo bareizmów.
Lista to kopalnia ciekawych informacji o nowych polskich grach, ale i równie dużo bareizmów.
Jakiś czas temu opisywałem szczegóły programu sektorowego GameINN realizowanego w ramach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. W skrócie jego celem jest przeznaczenie kilkuset milionów złotych z budżetu NCBiR (jednej z agencji rządowych) na dofinansowanie perspektywicznych projektów realizowanych przez branżę elektronicznej rozrywki. Powołane zostało nawet Stowarzyszenie Polskie Gry, które lobbowało za stworzeniem takiego programu dedykowanego stricte twórcom gier komputerowych. Projekt ruszył i niedawno zakończyła się pierwsza faza – ocena formalna.
Na tym etapie zgłoszono 72 projekty. Każdy został poddany ocenie formalnej i niektóre musiały zostać poprawione. W efekcie cztery wnioski zostały odrzucone i nie przeszły do drugiego etapu, czyli oceny merytorycznej. To właśnie w jej trakcie eksperci Narodowego Centrum Badań i Rozwoju będą oceniać czy faktycznie należy się dofinansowanie czy nie. Na etapie oceny formalnej sprawdzane było głównie czy projekty są przygotowane zgodnie z obowiązującymi przepisami i nie zawierają błędów. Sprawdzając całą listę trzeba więc mieć na uwadze, że nie wszyscy muszą dostać pieniądze. Część projektów może zostać odrzucona i oby tak się stało, bo prawdę mówiąc mało rzeczy tak mnie irytuje jak marnotrawstwo pieniędzy. Widząc opisy niektórych zgłoszeń wydaje mi się, że albo kogoś poniosła fantazja, albo chce skorzystać z okazji zdobycia łatwych pieniędzy. To drugie to niestety największy problem rozdawnictwa publicznych pieniędzy. Wspieranie perspektywicznej branży dobrze wygląda w mediach, ale już w praktyce nie zawsze jest tak różowo.
Jak wspomniałem wyżej projektów jest aż 68, a więc bez sensu jest wymieniać wszystkie i opisywać z osobna. Skoncentruję się na najważniejszych. Na początek największe studia, które mimo ogromnych zysków chętnie wyciągnęły rękę po pieniądze państwowe. Rekordzistą jest CD Projekt, główny pomysłodawca Stowarzyszenia Polskie Gry i programu GameINN. Spółka, która ostatnio chwaliła się zyskami liczonymi w setkach milionów złotych przygotowała aż 4 projekty na łączą sumę 27 934 601,55 złotych (+ dodatkowe 1,5 mln złotych na projekt dla GOG.com)! Twórcy Wiedźmina chcą pieniądze na :
O ile CD Projekt przygotował projekty na łącznie największą sumę, rekord jeśli chodzi o pojedynczy wniosek należy do Bloober Team, krajowych specjalistów od horrorów. Aż 10 milionów złotych ma zostać przeznaczone na samouczący się algorytm modelujący rozgrywkę na podstawie interpretacji reakcji i psychologii gracza. Zaszalał również T-Bull, kolejny dosyć majętny deweloper, który skusił się na państwowe pieniądze. Aż 7,6 mln złotych ma pójść na „Projekt mobilnej aplikacji F2P oparty ma modułowym i elastycznym zapleczu realizującym model MVC w obszarze projektowania implementacji mechanik gameplayowych”. Mimo starań nie wiedziałem jak przetłumaczyć to na język polski.
Po pieniądze zgłosił się również Techland, dzięki czemu poznaliśmy część planów studia. Niespełna 600 tysięcy złotych ma pójść na opracowanie prototypu mechaniki interakcji z przeciwnikami nietypowych rozmiarów na potrzeby gry action RPG z perspektywy pierwszej osoby w autorskim świecie fantasy. Projekt ma być realizowany w Warszawie, co pokrywa się z wcześniejszymi informacjami na temat planów tego studia. Jeszcze więcej, bo aż 3,7 mln złotych Techland chce otrzymać na technologię wspierającą proces tworzenia gier AAA. Najbardziej enigmatyczne jest za to CI Games, które 2,4 mln złotych potrzebuje na LADAI (tytuł roboczy). Cokolwiek to jest, brzmi jak nowy projekt twórców Lords of the Fallen i serii Sniper: Ghost Warrior. Na kolejną grę zbiera również Tate Multimedia (dawniej Tate Interactive). W opisie nie jest to bezpośrednio nazwane, ale mogę zapewnić że chodzi o Urban Trial Freestyle 2, kontynuację sprzedażowego hitu z 2013 roku.
Wiele studiów wyszło chyba z założenia, że skoro pieniądze są rozdawane, głupio jest po nie nie sięgnąć. Część projektów wygląda więc na rzeczy, które i tak miały zostać przygotowane, ale skoro nadarza się okazja to ktoś to opisał i zażądał milionowych dotacji. Flying Wild Hog wnioskuje o pieniądze na rozbudowę silnika RoadHog 2 (prawie 3,7 mln złotych), to samo robi The Farm 51 z technologią Reality 51 (dwa projekty na ponad 6 mln złotych) czy Vivid Games (ponad 2 mln złotych). iFun4All, które niedawno pozyskało pieniądze z giełdy, potrzebuje z kolei 1,4 mln złotych na technologię opartą na real data, która oficjalnie ma być jednym z głównych kierunków rozwoju studia. Sporo studiów wnioskuje o fundusze na przeniesienie swoich gier na VR, między innymi PlayWay (Car Mechanic Simulator, 650 tys. zł) czy Pentacle (The Works of Mercy, 1 mln złotych).
Na liście projektów znajduje się również sporo firm, które potrzebują finansowania na projekty stworzone do celów edukacyjnych i terapeutycznych. Przykładowo PPU Stolgraf chce 1,3 mln złotych na grę VR wspierającą rehabilitację osób po udarach, a Voxtrack Business Solutions potrzebuje aż 5,3 mln złotych na opracowanie gry rehabilitacyjnej dla seniorów. GameINN przyjmuje więc wnioski nie tylko branży gier, ale i firm software-owych chcących przygotować projekty dla medycyny i edukacji wykorzystujące elementy gier (już wyobrażam sobie jak w kolejnym konkursie pojawią się firmy specjalizujące chociażby w grywalizacji). Przykładem wniosku dla drugiego z wymienionych celów jest gra quizowa wykorzystująca najnowsze technologię. Grupa INTERIA.pl chce na to prawie milion złotych. Milion złotych na quiz!
Na koniec to co najsmutniejsze czyli największe bareizmy. Kiedy następnym razem będziecie narzekać na wysoki podatki przypomnijcie sobie te projekty. Humoru to nie poprawi (wręcz przeciwnie), ale przynajmniej będziecie mieli kolejny dowód na to, że za te same pieniądze da się nieco lepiej urządzić ten kraj. Oto kilka moim zdaniem najciekawszych.
Projektor numerycznie dezintegrowalnych konglomeratów (w tym zniszczalnych budynków) generowanych proceduralnie w oparciu o Adapter uwzględniający standardy architektoniczne, cechy kulturowe oraz własności mechaniczne komponentów.
Calaris Studios, 747 tysięcy złotych
Kreator Cybernetycznych Ekosystemów Zurbanizowanych - Opracowanie algorytmów prezentacji oraz wielowarstwowych interakcji w emulowanym cyfrowo ekosystemie zurbanizowanym oraz automatyczne generowanie treści na potrzeby kreacji wirtualnych światów w dziedzinie gier komputerowych oraz dziedzinach pokrewnych.
Ponownie Calaris Studios, 1,7 miliona złotych
Przeprowadzenie innowacyjnych prac B+R i opracowanie wirtualnej platformy grywalizacyjnej oraz metodyki jej wykorzystania do prowadzenia innowacyjnych eksperymentów badawczych.
ISCG, 3 miliony złotych
Innowacyjna gra prowadząca szlakami dawnych browarów.
BWRZ, 1,8 miliona złotych
Czytając nazwy wniosków jestem pod wielkim wrażenie słownictwa i kreatywności w udziwnianiu różnych rzeczy. Jednocześnie słowo innowacyjny odmieniane jest przez wszystkie przypadki, a niekiedy używane jako przecinek. Oczywiście część z tych bareizmów może zostać odrzucana i żadnych pieniędzy nie dostać, ale i tak obawiam się, że niektóre dziwaczne projekty dostaną dofinansowanie. Niestety Narodowe Centrum Badań i Rozwoju nie zdradziło jeszcze jacy specjaliści będą dokonywać oceny merytorycznej.
Na koniec warto wspomnieć kto nie zdecydował się na zgłoszenie projektu. Z większych polskich studiów na liście nie ma między innymi People Can Fly, Jujubee, IMGN.pro, The Astronauts czy Artifex Mundi. O indykach nie ma co wspominać. Te firmy dużo tracą. Łączna wartość wszystkich 68 projektów to 160 milionów złotych! Ile z nich otrzyma dofinansowanie na razie nie wiemy. Mimo wszystko jeśli tak ma wyglądać program GameINN to mam coraz większe wątpliwości, czy te pieniądze będą efektywnie wykorzystane.
Branża gier od dawna narzeka na brak rąk do pracy. Deficyt specjalistów jest widoczny od dawna, a mimo wszystko jakoś nie widać aby władza centralna inwestowała w edukację. Prędzej wsparcie otrzyma gra prowadząca szlakami dawnych browarów. Dobrze, że przynajmniej będzie innowacyjna.
Pełna lista projektów, które przeszły ocenę formalną.