Produkcji studia Mad Head Games ciężko wytknąć jakiekolwiek błędy, natomiast powody do chwalenia znajdujemy w niej na każdym kroku.
Produkcji studia Mad Head Games ciężko wytknąć jakiekolwiek błędy, natomiast powody do chwalenia znajdujemy w niej na każdym kroku.
Zapomnijcie o baśniowych krainach - Adam Wolfe to raczej thriller niż kolejna opowiastka o ratowaniu fantastycznego świata. Głównym bohaterem jest tytułowy detektyw od spraw paranormalnych działający na terenie San Francisco. W codziennej pracy towarzyszą mu takie gadżety, jak smartfon, GPS czy zegarek; w ekwipunku cały czas znajduje się także rewolwer. Ze wszystkich tych przedmiotów regularnie korzystamy podczas rozgrywki. Kontaktujemy się z postaciami niezależnymi, jeździmy samochodem (system szybkiej podróży między lokacjami) i walczymy z przeciwnikami.
Adam Wolfe oferuje intrygującą, świetnie poprowadzoną fabułę, która obfituje w nieoczekiwane zwroty akcji, ale bazuje raczej na utartych schematach. Choć momentami odnosimy wrażenie, że akcja nieco zwalnia, a my wykonujemy czynności niezwiązane z wątkiem fabularnym, wszystko stopniowo zaczyna się układać w logiczną całość. Świetnie wyreżyserowane przerywniki filmowe, dobrze napisane dialogi i rodzące się wciąż pytania, na które sukcesywnie dostajemy odpowiedzi sprawiają, że ciężko oderwać się od ekranu.Ogromnym atutem gry Adam Wolfe jest także rozgrywka. Głównie dlatego, że autorzy nie ograniczają gracza wyłącznie do eksploracji, przeprowadzania dialogów czy rozwiązywania zagadek (mowa o tradycyjnych łamigłówkach, jak i planszach z ukrytymi obiektami). To interaktywny film akcji, w którym uciekamy przed złoczyńcami, bierzemy udział w dynamicznych pościgach czy też badamy odciski palców na miejscu zbrodni, starając się odtworzyć przebieg zdarzeń. Warto także wspomnieć o różnorodnych i ciekawie zaprojektowanych walkach z bossami (czasem wymagają one zręczności, bo strzelamy do przeciwnika, a niekiedy szybkiej reakcji, gdyż musimy wciskać odpowiednie przyciski we właściwych momentach).
Adam Wolfe charakteryzuje się także świetnym klimatem, bo autorzy postawili na miks kolorowych i mrocznych lokacji. Ulice miasta obfitują w rozmaite barwy, ale wielokrotnie akcja przenosi się w ponure miejsca, gdzie szarość gra pierwsze skrzypce.Na uwagę zasługuje także długi czas rozgrywki. Adam Wolfe to opowieść podzielona na cztery odcinki, a ukończenie każdego z nich bez podpowiedzi zajmuje ponad 2 godziny. Naturalnie jednak do napisów końcowych można dotrzeć szybciej, bo zgodnie ze standardami gatunku HOPA mamy tutaj opcję pomijania trudniejszych fragmentów czy też skorzystania ze wskazówki. Gra jest stosunkowo łatwa, ale można trafić na zagadki, których rozwiązanie zajmie więcej niż dłuższą chwilę.
Adam Wolfe to gra, która zadebiutowała w cieniu innych przedstawicieli gatunku, a szkoda, bo ewidentnie widać, że Mad Head Games próbuje nie tylko zrewolucjonizować popularne "hopy", co wprowadzić do nich powiew świeżości. Jestem pod wrażeniem, jak w recenzowanej produkcji wszystko ze sobą współgra - od fabuły, przez narrację, ciekawe postaci, interesujące zagadki, aż po zróżnicowaną rozgrywkę i klimatyczną, dopracowaną oprawę graficzną.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!