Recenzja filmu Yes, God, Yes! Czyli jak złamać purytanizm

Kamil Ostrowski
2020/08/24 09:55
3
0

Wbrew temu co może się wydawać, Stany Zjednoczone, szczególnie ich środkowa część, są niezwykle purytańskie. Jak dojrzewać w takim środowisku?

Spis Treści

Modlitwa, czystość, wstrzemięźliwość. Nuda

Yes, God, Yes to maleńki, ale świetny film. Dorastająca dziewczyna, wychowana w radykalnie katolickim otoczeniu, zaczyna odkrywać swoją seksualność - od pożądania do masturbacji, jednocześnie irytując się wszęchobecną hipokryzją. Alice, bo tak ma na imię nasza protagonistka, przełomu dokona podczas weekendowego obozu dla religijnej młodzieży, organizowanego przez coś w rodzaju naszych “oazowców”. Kto słyszał historyjki z ichnich wycieczek i kolonii, ten powinien mieć obraz tego jak będzie wyglądać ten wypad.

Film ciężko nazwać inaczej jak “uroczym” - nastoletnie problemy, dorastanie, słodkie minki i drobne złośliwości czy żarciki jakimi obdarzają się bohaterowie bez wątpienia sprawią, że niejeden z widzów ckliwie wspomni swój własny okres dorastania. Chociaż to zasadniczo dosyć lekki film, tak momentami czuć przygniecenie kulturalno-religijną obłudą, która zwyczajnie utrudnia życie i zmusza całe grupy społeczne do bezsensownej hipokryzji. Widz, podobnie jak główna bohaterka, staje się tym zwyczajnie zirytowany - i słusznie.

GramTV przedstawia:

Modlitwa, czystość, wstrzemięźliwość. Nuda, Recenzja filmu Yes, God, Yes! Czyli jak złamać purytanizm

Trzeba przy tym powiedzieć, że Yes, God, Yes nie odkrywa Ameryki na nowo, a ucieka się do sprawdzonych już sposobów. Nie są one szczególnie wysokich lotów, ot, największe autorytety, starszego i młodszego pokolenia, publicznie odnoszące się do najwyższych standardów moralny, okazują się być najbardziej zakłamane i najbardziej ulegające pokusom i “demoralizacji”. Najciemniej pod latarnią i takie tam. Jednocześnie twórczyni filmu nie wskazuje palcem na poszczególne jednostki i nie szuka winnych - szuka raczej sposobu, żeby wreszcie wyjść z tej matni, w którą wspólnie się zapędziliśmy.

Komentarze
3
Usunięty
Usunięty
25/08/2020 15:11

Ściek i zgnilizna nazwana uroczym. "Gratuluję".

wolff01
Gramowicz
24/08/2020 12:08

USA to chyba najbardziej hiopkrycki naród na świecie. Ich popkultura jest przepełniona seksem, ale oburzają się na byle odsłonięcie cyca czy żarty o podłożu seksualnym.

piomink
Gramowicz
24/08/2020 11:03

Teenage bounty hunters też opowiada o dorastaniu w katolickiej okolicy, rodzinie i szkole jakby ktoś miał potrzebę.




Trwa Wczytywanie