Wszystko, co wiemy o Baldur's Gate III (aktualizacja #01)

Wincenty Wawrzyniak
2020/10/12 18:00
1
0

Kolejne kompendium wiedzy poświęcamy grze Baldur’s Gate III, czyli najnowszej produkcji Larian Studios.

Spis Treści

Tło fabularne i bohaterowie

Akcja gry Baldur's Gate III rozgrywa się sto lat po zakończeniu wydarzeń z drugiej części cyklu oraz dodatku Tron Bhaala – historia nie jest jednak bezpośrednio powiązana z poprzednimi odsłonami. Zostajemy wrzuceni w sam środek dość kryzysowej sytuacji; tytułowe Wrota Baldura zostały bowiem zaatakowane przez przedstawicieli rasy Illithidów, czyli Łupieżców Umysłu. Szczegółowe informacje dotyczące złowrogiej rasy znajdziecie niżej.

Część zabudowań uległa całkowitemu zniszczeniu, sporo mieszkańców zginęło na ulicach miasta, niektórzy jednak nie mieli tyle szczęścia i zostali przez najeźdźców porwani na pokład Nautiloda, czyli statku pozwalającego Illithidom podróżować pomiędzy światami. Deweloperzy zdradzili, że to właśnie dzięki ponownemu odkryciu wytwarzania takich statków Łupieżcy Umysłów zdecydowali się zorganizować inwazję na wspomniane miasto.Dlaczego martwi mieszkańcy są szczęśliwcami w porównaniu do porwanych? Wielu z Was pewnie domyśla się, że chodzi o proces ceramorfozy, któremu poddani zostali żyjący więźniowie. Jak wygląda taki proces? No, delikatnie rzecz ujmując, do łagodnych nie należy. Mogliśmy go zobaczyć na jednym z pierwszych zwiastunów produkcji podczas ubiegłorocznej edycji targów E3 – przeszedł go członek Płonącej Pięści, czyli straży chroniącej Wrota Baldura. Wcześniej strażnik został zainfekowany zarodnikiem Illithida, który zastępuje ludzki mózg i zmienia właściciela w Illithida w bardzo nieatrakcyjny (oraz niezwykle bolesny) sposób.
Główny bohater oraz pozostali członkowie naszej drużyny, którymi przyjdzie nam pokierować, należą do grupy ludzi, którzy zostali porwani przez Łupieżców Umysłu na Nautiloda. Chociaż ostatecznie udaje się im uniknąć tragedii i opuścić pokład statku, tak zanim waleczni wojownicy na smokach (którzy pojawili się w mieście, aby zniszczyć Nautiloda) z trudem podpalają statek, jeden z przedstawicieli złowrogiej rasy zdołał wszczepić naszym postaciom swoje zarodki. Na samym początku próbujemy wprawdzie znaleźć lekarstwo – sytuacja robi się jednak ciekawa w momencie, gdy orientujemy się, że proces przemiany nie działa tak, jak powinien. Ba, nasi bohaterowie właśnie dzięki zarodkom dysponują unikalnymi, nadnaturalnymi zdolnościami.

Jak nietrudno się domyślić, naszym głównym zadaniem jest odkrycie, o co właściwie chodzi i dlaczego wciąż mamy normalną twarz zamiast ośmiorniczych macek. Z drugiej strony, chociaż nie stajemy się Łupieżcą Umysłów, zarodki wciąż wpływają na nas oraz to, jak my z kolei wpływamy na otoczenie – możemy na przykład, podobnie, jak robią to sami Illithidzi, za pomocą energii psionicznej przejmować informacje zawarte w umyśle innej osoby.

Kim właściwie są Łupieżcy Umysłu?

GramTV przedstawia:

Jeżeli kiedykolwiek mieliście jakąkolwiek styczność z Dungeons & Dragons, to na pewno choć raz usłyszeliście słowo Illithid, Łupieżca Umysłu lub Mindflayer. Mowa o humanoidalnych stworzeniach, których głowy przypominają ośmiornice. W znaczącej większości są to mieszkańcy Podmroku, czyli rozciągającej się pod powierzchnią Faerunu niebezpiecznej krainy złożonej z licznych jaskiń oraz pieczar.Znawcy oraz miłośnicy Dungeons & Dragons na pewno zgodzą się ze stwierdzeniem, że Łupieżcy Umysłu są prawdopodobnie jednymi z najgroźniejszych wrogów, których gracze starają się za wszelką cenę unikać. Wszystko z powodu ich psionicznych zdolności – Illithidzi dosłownie żywią się wspomnieniami oraz emocjami swoich ofiar, jakkolwiek poetycko by to nie brzmiało. Są zarazem przekonani, że ich przeznaczeniem jest zdominowanie całego wszechświata. Po przeżyciu upadku imperium z powodu powstania niewolników skryli się właśnie w Podmroku, gdzie stworzyli swój nowy Wielki Plan i postanowili odzyskać to, co utracili.

Co z poprzednimi odsłonami?

Podczas sesji pytań i odpowiedzi przeprowadzonej przez deweloperów z Larian Studios na Reddicie jeden z użytkowników postanowił zapytać, czy Baldur's Gate III będzie jakkolwiek nawiązywać do poprzednich odsłon serii, czyli Baldur's Gate oraz Baldur's Gate II.

Na pytanie odpowiedział Swen Vincke, dyrektor kreatywny oraz założyciel studia. Okazuje się, że najnowsza część cyklu w pewnym stopniu jest powiązana z poprzednimi, aczkolwiek nie musimy przechodzić ani pierwszej, ani drugiej odsłony, aby zagrać w trzecią. Deweloperzy postarali się delikatnie dotknąć historię z poprzednich części tak, by powiązania były znaczące i wnosiły coś do rozgrywki. Mają powrócić niektórzy bohaterowie, a same wydarzenia w jedynce oraz dwójce mimo wszystko doprowadzają do tego, co dzieje się w części trzeciej.

Komentarze
1
Usunięty
Usunięty
12/10/2020 23:08

Nie mam jeszcze tej gry, bo poczekam, aż się trochę rozwinie, ale kusi mnie zagrać człowiekiem o klasie czarownik, gdzie mam inteligencję, charyzmę i mądrość wymaksowane na 16 punktów. Może i na tym tracę fizycznie i będzie ciężko z niektórymi bitwami, ale kusi mnie zagrać takim, który wszystko wie i do wszystkiego namówi.