Słowo na dziś: mulczowanie
Nie ukrywam, że chcąc dostarczyć recenzję Farming Simulatora 22 w rozsądnym terminie nie miałem czasu odkrywać wszystkiego na własną rękę, więc zdarzyło mi się niejednokrotnie zajrzeć do internetu, by znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Odkryłem wówczas mnóstwo ciekawych rzeczy, nawet tak błahych, jak pauzowanie rozgrywki. Bo wchodząc do menu głównego lub też przenosząc się do sklepu gra nie zatrzymuje się, więc musimy skorzystać z odpowiedniej funkcjonalności w innym miejscu. Dowiedziałem się również, jak przebiega wapnowanie ziemi, a nawet czym jest mulczowanie (nowość w Farming Simulatorze 22). To z kolei doprowadziło mnie do innego, ciekawego miejsca.

Graj jak chcesz, serio
Farming Simulator 22 zawiera bowiem całą masę ustawień, dzięki którym można dostosować nie tylko poziom trudności, ale także inne elementy rozgrywki do własnych preferencji. Ile dni ma trwać miesiąc? Czy jeżdżąc po polach będziemy niszczyć nasiona? A może da się grać bez wspomnianego wapnowania ziemi? Lista jest naprawdę długa i zachęca do tego, by poświęcić jej dłuższą chwilę. Pozwoli to nam grać, tak jak chcemy. Dlatego też, muszę przyznać, że rozpoczynałem grę od nowa bodajże trzy razy. Wcześniej popełniałem głupie błędy i aż prosiło się o to, by wszystko (tak!) zaorać i zacząć od nowa. Przykład? Nie trzeba od razu wydawać jednej czwartej dostępnego budżetu na maszynę, bo można ją wypożyczyć.
Osoby, które chciałyby spróbować swoich sił w Farming Simulatorze 22, a obawiają się, że sobie nie poradzą, tak naprawdę po przeczytaniu powyższych akapitów nie powinny mieć żadnych wątpliwości i wiedzieć, że jednak będą w stanie zarządzać własnym gospodarstwem rolnym. W mojej grze czas płynie tak, jak w rzeczywistości, więc nie muszę się nigdzie śpieszyć, a jeśli już uporam się ze wszystkim na swojej farmie, to albo śpię przez kilka dni, by nie czekać na wzrost plonów, albo korzystam z menu kontraktów, wykonując zadania dla innych rolników. Warto je robić z kilku powodów. Przede wszystkim dla kasy, ale oprócz tego w początkowej fazie zabawy możemy przetestować lepsze maszyny i… niestety odkryć spory błąd w grze.
Uwaga! Uwaga!
Na ten moment absolutnie nie zalecam wykonywania zadań związanych ze zbieraniem i sprzedażą plonów. Okazuje się bowiem, że w Farming Simulatorze 22 jest błąd, który nie pozwala zakończyć tego typu kontraktów, a te warte najwięcej mogą wyrwać z życiorysu nawet parę godzin. Postępy zatrzymują się, na przykład, na 84 procentach, bowiem gra niepoprawnie wykonuje potrzebne obliczenia. Na szczęście Giants Software zdaje sobie sprawę z usterki, a jeden z przedstawicieli studia na forum dyskusyjnym zapewnił, że zostanie ona usunięta w nadchodzącej aktualizacji. Na szczęście w pozostałych misjach otrzymujemy gratyfikacje finansowe natychmiast po wykonaniu swoich obowiązków.

Niedźwiedzia przysługa
Skoro już o błędach mowa, to chciałbym również pochylić się nad zachowaniem pracowników w Farming Simulatorze 22. Sztuczna inteligencja komputerowych “pomagierów” pozostawia wiele do życzenia. Na tyle, że praktycznie zrezygnowałem z ich pomocy, bowiem członkom naszej załogi zdarza się jeździć po polach kompletnie bez ładu i składu. Bardzo często zostawiają rozgrzebane zadanie i po prostu uznają, że skończyli pracę, chociaż ewidentnie widać, że nie posiali wszędzie zboża, a ziemia, która miała być zaorana tak naprawdę jest zaorana… ale jedynie w trzech czwartych. Irytujące jest również to, że owi farmerzy, o ile można ich tak nazwać, wielokrotnie blokują się na obiektach otoczenia, nie potrafiąc nawrócić traktorem w okolicach małego płotu znajdującego się tuż obok mojej działki.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!