Tłumaczenie (...) jest zawsze aktem interpretacji. Język polski używa obocznie słów "tłumaczenie" i "przekład", jakby zakładając, że są równoznaczne, ale sama etymologia tych dwóch słów wskazuje na różnice pomiędzy nimi. (..) "Tłumaczę" byłoby odpowiednikiem "interpretor" (co w swoim pierwszoplanowym sensie oznacza "wyjaśniam", a także "rozumiem" i "rozstrzygam"); "przekładam" jest kalką słowa "transfero" (w formie imiesłowowej "translatum", stąd translacja i translator).
Pełen tekst znajdziecie tutaj.