Recenzje

Obowiązki pasterza nie wydają się nader skomplikowane, ale w wirtualnym ekstremum zaserwowanym przez Team 17 zyskują zupełnie nowe oblicze. Oto doskonały trening dla naszych...

Stara szkoła na next-genach.

W oparach miazmy, tura po turze podbijałem obcą planetę. Wbrew pozorom tak bardzo podobną do Ziemi.

Surgeon Simulatora, najlepiej się ogląda, średnio gra na pececie, ale już tragicznie jest na ekranie dotykowym.

Kiedy Spider-Man biegnie co sił w nogach, by ratować świat, zatrzymać go mogą jedynie... mikrotransakcje?

Pamiętacie ile razy przyszło Wam walczyć z zarazą ogarniającą cały świat? Macie tego dosyć? Ja też, przecież znacznie lepiej wcielać się w plagę.

Super Smash Bros. pierwszy raz trafiło do kieszeni. Nie obyło się bez niemiłych niespodzianek, ale trudno sobie wyobrazić lepszy występ serii na konsoli przenośnej.

Konkurencja powoli wraca do gry, ale wygląda na to, że dalej nic nie zagraża prymatowi serii NBA 2K.

Darth Vader siedział na połyskującym, czarnym jak heban fotelu nawigatora. Cichy szum silników Promu Lambda co chwila przecinany był jego przytłumionym oddechem. Statek zamaszystym ruchem wszedł w...

Pierwsza część serii 9 Poszlak z podtytułem Tajemnica Serpent Creek to gra, która w

Po raz kolejny Hongkong wzywa graczy do podniesienia pięści i stanięcia do walki. Niestety, w tej samej co ostatnio sprawie.

Powrót do przeszłości czasami bywa bolesny, ale jeszcze gorzej jest, kiedy do równania dodamy mikropłatności.

Jest tylko jedno studio, które potrafi poderwać z kanapy gracza. Harmonix. I za sprawą

"Zabierz mnie na księżyc", śpiewał Frank Sinatra. Borderlands spełnia to życzenie po mistrzowsku.

Focus Home Interactive pokazuje, że aby zrobić porządną skradankę, nie potrzeba ani wielkich pieniędzy, ani tym bardziej znanej marki. Styx: Master of Shadows to...

Stella lata nieco niżej niż jej ptasi pobratymcy.

Za sprawą Among the Stars przygodówka J.U.L.I.A. stała się znacznie piękniejsza i przyjemniejsza w odbiorze. Twórcy nie zdołali jednak wyeliminować kilku...

Quo vadis rzymski synu?

Tak się powinno robić dobre spin-offy.

DriveClub długo kazał na siebie czekać. Czy warto było uzbroić się w cierpliwość?