Zupełnie inna kolorystyka, nieco inna stylistyka i odejście od symulacji totalnej – DiRT 5 to mała rewolucja w serii, choć nadal wierna swoim założeniom.
Zupełnie inna kolorystyka, nieco inna stylistyka i odejście od symulacji totalnej – DiRT 5 to mała rewolucja w serii, choć nadal wierna swoim założeniom.
Codemasters zaprezentowali również całą masę lokacji, w których przyjdzie nam się ścigać w DiRT 5. Na ten moment potwierdzonymi lokacjami są USA, Norwegia, Brazylia, Chiny, Nepal, Grecja, RPA i Maroko. Każda lokacja zawiera kilkanaście różnych tras z możliwością dostosowania zarówno warunków pogodowych, w których przyjdzie nam się ścigać, jak również i pory dnia wraz z tym, jak szybko upływa czas w trakcie rozgrywki. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby spróbować zrobić coś na kształt wyścigu całodobowego, w trakcie którego kilka razy pogoda zmieni się nie do poznania. Oznacza to również, że pojazdy również będą zachowywały się zupełnie inaczej gdy spadnie śnieg czy też ulewa sprawi, że kałuża zajmująca kawałek będzie o wiele większa na kolejnym okrążeniu. Dodatkowo każda z tras będzie miała kilka różnych wariantów związanych z wybraną porą roku.
Jeśli wpadł wam do głowy (tak jak mi) pomysł, aby zorganizować wyścig na zamarzniętym jeziorze latem… to to nie przejdzie, z wiadomych powodów ;)
Po ograniu wszystkich możliwych scenariuszy w wersji demonstracyjnej muszę przyznać, że rzeczywiście – efekty specjalne potrafią spowodować opad szczęki, a czasami nawet utrudnić zdobycie pierwszego miejsca. Chyba najlepszym przykładem może być to, jak szybko moja przewaga topniała wraz z coraz mocniej padającym śniegiem nocą… tylko i wyłącznie dlatego, że punkty hamowania okazywały się zbyt późne, a ja musiałem ratować się przed uderzeniem w bandę. I jeszcze jedna rzecz – na ten moment nie widziałem opcji cofania czasu, więc sprawa tym bardziej się komplikuje.
Twórcy otwarcie również mówią o tym, że mają w planach dodawanie nowych pojazdów czy też tras do DiRT 5. Ile ich będzie? Nie wiadomo, ale założyć można, iż system sezonowy podobny do tego z GRID czy też DiRT Rally 2.0 sprawdził się na tyle dobrze, że dziwnym byłoby, gdyby nie został wprowadzony i tutaj. Wszystko zależy oczywiście od tego ile zawartości będzie udostępnianej wraz z kolejnymi aktualizacjami.
W trakcie tej całej przygody towarzyszyć będzie nam również dwóch dobrze znanych dżentelmenów - Troy Baker i Nolan North, którzy wcielą się w naszych głównych przeciwników w walce na szczyt. A jeśli jeszcze wam mało, to będą również specjalne podcasty poszerzające to, co dzieje się w świecie DiRT 5. Dla każdego coś miłego!
Dodatkowo twórcy potwierdzili możliwość rozgrywki na podzielonym ekranie w maksymalnie cztery osoby, jeśli ktoś lubi zabawę w gronie znajomych.