Treści z tagiem "recenzja"

Nowy tytuł od studia Fatshark to nie tylko świetna kooperacyjna rozwałka, ale też udana kontynuacja produkcji z 2015 roku.

Daleko padło jabłko od jabłoni.

Zastąpienie Vegi Pasikowskim to strzał w dziesiątkę. Ten pitbull mocno gryzie i towarzyszy mu sfora złych, ostrych psów – ostatnim ciężko go nazwać.

Ostatni dodatek z serii Freedom Chronicles jest dużo lepszy niż poprzednie, lecz wciąż nie dorasta do pięt Wolfenstein II: The New Colossus.

Gdy faraonowie powstają z martwych, Bayek postanawia rozwiązać zagadkę klątwy.

Powracamy do Paradise City, by po raz kolejny rozpędzić się do absurdalnych prędkości, a następnie zrobić z auta metalową kulkę, yeah!

Rolnik, rolnik, rolnik, pod rolnikiem ciągnik!

Większość wieczorów z planszówkami, kalamburami i podobnymi rozrywkami nie wiąże się ze stresem i krwawymi niespodziankami... Ale od czego są bracia?

Nawet jeżeli wolałbym je na telefonie, Into the Breach to genialna produkcja, bardzo wdzięcznie repetytywna i w swojej prostocie misterna.

Wszystko ładnie, pięknie, ale pytam się ja grzecznie - dlaczego wersja poprawiona prosi się o mnóstwo poprawek?

Nowy obraz Sucsy’ego to połączenie fantastyki i romansu – w teorii dobry film na randkę, np. z okazji Dnia Kobiet. Niestety, w praktyce jest inaczej.

Dziewięć miesięcy po premierze Sniper: Ghost Warrior 3 CI Games wydało aktualizację, która wprowadziła multiplayer. Warto było czekać?

Obraz Stevena Spielberga na temat słynnej kontrowersyjnej publikacji przez wielu amerykańskich recenzentów uznany został za najważniejszy film roku.

Tak i nie. To zdecydowanie ukłon w stronę tego gatunku, ale Czarna Pantera jest filmem bogatszym, który mimo słabych momentów i elementów warto obejrzeć.

Koci świat, ogromna dawka humoru, wesoła muzyka i Easter Eggi na każdym kroku - oto The Chronicles of Nyanya.

Ruszyła sprzedaż biletów na sezon jesień-zima. Dlaczego warto się szarpnąć, choćby wydatek na spektakl zawierał też koszty podróży do innego miasta?

Serial Altered Carbon mógł być adaptacją ważnej, niegłupiej powieści. Niestety, jest jej upośledzonym klonem. Może i dość atrakcyjnym, ale...

Wirtualna wycieczka do lat 80.

Węgierskie kino SF nie jest czymś, z czym ma się w Polsce często do czynienia, a biorąc pod uwagę tematykę filmu Mundruczó, ciężko ominąć go obojętnie.

Pierwszy pakiet map do Call of Duty: WWII nie wprowadza żadnych innowacji, ale może przypaść do gustu także niedzielnym graczom.