Recenzje

Mimo nieciekawej fabuły, jedynie poprawnej grafiki i błędów technicznych, kampienie w nowym snajperze to świetna zabawa.

Z jednej strony twórcy nie mieli oryginalnego pomysłu i dosłownie zerżnęli większość rzeczy z trójki. Z drugiej bawiłam się wyśmienicie. Bo to wciąż Simsy.

Shenmue III nie jest nową grą. To sequel zagubiony w czasie i odnaleziony po kilkunastu latach.

Grałem i narzekałem. Dobrze się bawiłem, choć braków i błędów nie dało się zignorować.

Bardzo obawiałem się poziomu tej gry. Niespodziewanie deweloperowi udało się jednak zrobić z tego coś ciekawego.

Dobre gry na filmowej licencji to bardzo rzadkie okazy. Niestety Jumanji: The Video Game nie zalicza się do tego wyjątkowego grona.

Rewolucja? A gdzie tam. Po prostu więcej tego samego.

Symulator pszczoły nie brzmi szczególnie pasjonująco, ale może to być wartościowa gra. Ważne jednak, aby gracz był w odpowiednim wieku.

Twórcy Rambo: The Video Game tym razem wzięli na warsztat markę Terminator. Ocena ich pracy mocno zależy od punktu odniesienia.

Bardzo przyjemne połączenie RPG-a akcji z side-scrollową platformówką to najlepsze, co mnie spotkało w ciągu ostatnich miesięcy.

Istotne zmiany warte zakupu nowej części w pełnej cenie czy raczej niewielkie nowości, które dałoby się upchnąć w patchu?

Jedna z niewielu gier na Switcha, której raczej nie zabierzecie w dłuższą podróż.

Genialny pomysł i dialogi, ale czy to wystarczy na świetną grę dla fanów opowiadania szalony historii?

Świetny sposób na rozkręcenie domowej imprezy.

Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że Need for Speed: Heat najzwyczajniej w świecie stanowi rozwinięcie pomysłów z Need for Speed: Payback?

W walce między zombiakami a roślinami bez zmian. Jedni gracze to docenią, inni szybko się odbiją.

Maskotki Segi i Nintendo znowu stają do zawodów, ale nie jest to zwykły sequel z logo kolejnych igrzysk.

Reboot legendarnego Modern Warfare to świetny moment na to, aby wprowadzić zmiany, ale czy to wystarczy, aby ponownie zapisać się na kartach historii elektronicznej rozrywki?

Duchowy następca Banjo-Kazooie postanowił zostać konkurentem Mario. Co z tego wyszło?

Przepiękna grafomania.