Treści z tagiem "recenzja"

Podwyższone tętno, rozszerzone źrenice, zwiększona potrzeba prędkości - DiRT Rally grozi efektami ubocznymi. Korzystacie na własną odpowiedzialność.

Rok się jeszcze na dobre nie zaczął, a już mamy pierwsze wielkie zaskoczenie. I to pozytywne!

Bycie najlepszym jRPG na Wii U to żaden wyczyn, ale nowe Xenoblade to przede wszystkim mocny argument dla osób myślących o zakupie tej konsoli.

Powieść o twórcach gry? Dlaczego nie. O grze z czytelnikami oraz wchodzących na końcu ninja przeczytacie w recenzji najnowszej książki Saszy Hady.

Deja vu. Deja vu. Deja vu.

A gdy znów po pracy razem się spotkamy...

A gdyby tak zrobić grę o przygodach w kosmosie według zasad wypracowanych przez Diablo?

Metaforyczne przesłanie Fat Princess Adventures to: wspólne jedzenie słodyczy wciąga, ale bardzo szybko można się zasłodzić.

Solidna karcianka dla osób uczulonych na fantasy.

Klasyczna przygodówka, której warto poświęcić jedno popołudnie.

Dziwny Zachód jak XCOM, czyli nowa gra warszawskiego studia CreativeForge Games.

Aż żal się robi, kiedy tak niezwykłe gry przechodzą niemalże bez echa.

Rainbow Six w Siege łamie wiele dotychczasowych reguł swojej marki, ale paradoksalnie wychodzi to grze całkiem na dobre.

Dawno, dawno temu w odległej Galaktyce EA postanowiło wydać kolejną grę z uniwersum Gwiezdnych wojen. Czy warto zatem odkurzyć miecze świetlne?

Niby kolejna pustynia, niby tylko modyfikacja Ataku At-At, a jednak Bitwa o Jakku nie pozwoliła mi się oderwać od nowej zawartości.

Czasami do stworzenia genialnej gry nie trzeba niczego poza genialnym pomysłem.

Miasto Przeklętych skrywa tyle samo cennego bogactwa, co bandytów gotowych do zabicia każdego, kto stanie im na drodze. Zostaliście ostrzeżeni.

Seria niesamowicie zasłużona, a potraktowana po macoszemu.

Dużo było w tym roku gier wybitnych czy kontrowersyjnych. Just Cause 3 nie pasuje do tych grup, ale tworzy swoją własną - rozrywkowej superdemolki.

Filmy o superszpiegach prezentują jednego bohatera w akcji, który sam radzi sobie z wszystkimi problemami. W Clandestine jest zupełnie inaczej.